Fenomen IX Symfonii Ludwiga van Beethovena. "Poziom komplikacji jest mistrzowski"

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2024 14:55
Świętujemy 200. wykonanie IX Symfonii Ludwiga van Beethovena. Według Hectora Berlioza dała ona początek nowoczesnej muzyce. Więcej o tym dziele opowiedzieli w audycji "Filharmonia Dwójki" Aneta Markuszewska, Tomasz Konieczny, Daniel Miecznikowski i Antoni Wit.
Daniel Miecznikowski: poziom skomplikowania IX Symfonii Beethovena jest mistrzowski
Daniel Miecznikowski: poziom skomplikowania IX Symfonii Beethovena jest mistrzowskiFoto: Shutterstock/Kitreel
  • IX Symfonia Ludwiga van Beethovena miała prapremierę 7 maja 1824 roku w Wiedniu.
  • Zgodnie z pierwotnymi planami dzieło miało zostać wykonane pierwszy raz w Londynie.
  • Do debiutu Symfonii w Wiedniu nakłonili kompozytora przyjaciele.

IX Symfonia d-moll op. 125 Ludwiga van Beethovena to jedno z najsłynniejszych dzieł muzyki poważnej. Dzięki finałowej kantacie do słów "Ody do radości" Friedricha von Schillera nazywana jest także "Symfonią radości".

Miejsce pierwszego wykonania IX Symfonii van Beethovena

Aneta Markuszewska z Instytutu Muzykologii UW zdradziła w Programie 2 Polskiego Radia, że miejscem pierwszego wykonania tego dzieła wcale nie miał być Wiedeń. - Beethoven od dłuższego czasu miał negatywne zdanie o guście wiedeńczyków. Uważał, że uwielbiają tylko włoską operę. Uważał, że twórczość symfoniczna cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem wiedeńczyków, którzy wolą muzykę, która jest po prostu przyjemna - powiedziała.

- Kiedy przyszła propozycja napisania dwóch symfonii dla Towarzystwa Filharmonicznego w Londynie, to Beethoven, jak już ustalił kwotę za te nowe dzieła, był bardzo chętny, aby zaprezentować je po raz pierwszy w Londynie - dodała.

Dwie próby i półprofesjonalna orkiestra

Ostatecznie pierwsze wykonanie Symfonii odbyło się w Wiedniu tylko ze względu na bliskich kompozytora. - W pewnym momencie jego przyjaciele i patroni napisali do niego list, aby zmienił swoją decyzję, bo jest ostatnim żyjącym duchem muzyki niemieckiej - powiedziała Aneta Markuszewska.

Co ciekawe, prawykonania nie poprzedzała duża liczba prób, a orkiestrę tworzyli także amatorzy. - Przystąpiono do przygotowywania koncertu i prób. W wielu źródłach przytacza się, że IX Symfonia została wykonana po zaledwie dwóch próbach w wykonaniu orkiestry, która składała się z profesjonalistów i amatorów - wyjaśniła Aneta Markuszewska.

Grudzień w Japonii pod znakiem IX Symfonii

Dyrygent Antoni Wit niejednokrotnie miał okazję wykonywania tego dzieła na całym świecie. - Miałem okazję dyrygować ten utwór za granicą. Wspomnę tu Japonię. W grudniu praktycznie wszystkie orkiestry grają IX Symfonię Beethovena. Powoduje to, że w Tokio, w którym istnieje 10 orkiestr zawodowych, ta symfonia brzmi wielokrotnie i zawsze znajduje słuchaczy - powiedział.

- Wśród swoich wykonań tej symfonii pamiętam, że dyrygowałem też finał koncertu w Arkadach Kubickiego. Miało to miejsce 20 lat temu i było związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej - wspominał.

Dzieło pisane przez geniusza

Daniel Mieczkowski, dyrygent rezydent Simfonia Varsovia, wyjaśnił, że IX Symfonia jest momentami bardzo wymagająca, ale to, w jaki sposób została napisana, ocenia jako "mistrzowską komplikację". - To utwór szeroko popularny i znany, ale jest to bardzo wymagająca partytura. Chociażby ze względu na kształt techniczny fraz i rejestrów. Np. w sekcjach męskich jest niekiedy pisany bardzo wysoko - powiedział.

- Niektóre fragmenty są dość proste, ale bywają fragmenty wymagające. Ta struktura jest pisana przez geniusza, więc można dokładnie, w bardzo wyrazisty sposób, uwypuklić te głosy, które są na pierwszym planie. Ten poziom komplikacji jest mistrzowski - podkreślił.

Bas i baryton

Jako pierwszy w finale symfonii wybrzmiewa bas. Tomasz Konieczny zdradził, że właśnie przy tym dziele debiutował. - To jest bardzo wdzięczna partia i bywa śpiewana przez basy i barytony. To jedna z pierwszych partii, które zaśpiewałem w życiu, jeżeli chodzi o dzieła symfoniczne. Cała przemowa na początku IV części jest bardzo wymowna - zaznaczył.

- Tuż przed moim wejściem orkiestra zaczyna grać bardzo sentymentalnie, melancholijnie, i bas przerywa tę melancholię - dodał.


Posłuchaj
28:40 _PR2 (mp3) 2024_05_07-19-01-22.mp3 Muzycy o fenomenie IX Symfonii Beethovena (Filharmonia Dwójki)

 

***

Audycja: Filharmonia Dwójki

Prowadziła: Beata Stylińska

Goście: Aneta Markuszewska (Instytut Muzykologii UW), Tomasz Konieczny (śpiewak), Antoni Wit (maestro), Daniel Miecznikowski

Data emisji: 8.05.2024

Godz. emisji: 19.00

dz/mgc

Czytaj także

24. Festiwal Beethovenowski. Prokofiew i remiks IX Symfonii

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2020 17:44
- Odpowiedzialny za ten remiks jest Gabriel Prokofiew, wnuk wielkiego Sergiusza Prokofiewa. 27 marca, nakładem wytwórni Naxos, ukaże się płyta, w której nagraniu wziął udział młody amerykański dyrygent polskiego pochodzenia. Warto będzie posłuchać tego na żywo - mówiła w Dwójce Elżbieta Penderecka, dyrektor 24. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joanna Wnuk-Nazarowa: Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena ma bogaty program

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2024 19:00
- Hasło "Beethoven i filozofowie" być może dla niektórych jest zadziwiające, przecież sam Beethoven nie był filozofem. Urodził się w epoce oświecenia, a zmarł w epoce romantyzmu, to będzie tematem jednego z następnych festiwali, jak to właściwie z nim jest: klasyk czy romantyk? Immanuel Kant wywarł wielki wpływ na młodego Beethovena, to jest udowodnione - podkreśliła w Dwójce Joanna Wnuk-Nazarowa, zapraszając na 28. edycję Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paul Goodwin: polscy muzycy są entuzjastami

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2024 12:00
- Muszę przyznać, że naprawdę uwielbiam współpracę z muzykami z Polski. Naprawdę mam wrażenie, że w ich pracy jest wiele szczerej pasji - mówił w Dwójce brytyjski dyrygent Paul Goodwin, który coraz częściej występuje z polskimi orkiestrami.
rozwiń zwiń